Jestem pewnie jedną z niewielu osób w tym wieku, które narzekają na naszą-klasę. Uważam tę stronę za idiotyzm. Owszem, początkowe założenia, znalezienie starych znajomych itp., było bardzo fajne, ale to, co się z nią porobiło potem... szkoda gadać. Pełno nicków w stylu "***|<a$1a***", jakieś prezenty, eurogąbki, dziwne emotikony, ocenianie zdjęć, wklejki itd. Po pierwsze, po co pisać takimi szlaczkami ? O wiele czytelniej czyta się zwykły nick np. "Kasia". Ok, niektóre prezenty jeszcze mogłyby być, ale co ma niby oznaczać prezent w stylu "Alufelgi" ? Że co, gość np. po kacu szybciej dochodzi do siebie (z tego co wiem, to alufelgi dają to, że koła szybciej odzyskują kontakt z nawierzchnią) Co do eurogąbek: czy naprawdę istnieją ludzie gotowi wydać kilkanaście złotych na takie coś jak n-k ?! Ówczesne emotikony mają w sobie najczęściej "x". Niech mi ktoś pokaże, jak w ten sposób składa oczy. Ja jestem przyzwyczajony do zwykłych emotek z ":", a nie czegoś takiego. Może to jest już zwyczajne czepianie, ale po prostu nie podobają mi się teraz emoty. Ocena zdjęć, pomysł zerżnięty z fotki.pl. Zacznijmy od tego, że teraz n-k bardziej się skupia na zwiększaniu liczby znajomych i "słiiitaśnych" zdjęć zamiast na wyszukiwaniu starych znajomych. A teraz do tego doszła jeszcze ocena tych zdjęć... Ostatnia rzecz, różne wklejki. Jak ktoś chciałby sprawdzić skład czyjejś klasy, to niech sprawdzi w profilu tej osoby, w "dziale" Szkoły i klasy, a nie jakieś głupie obrazki z pinezkami (które jednak są nawet niezłym pomysłem). A jeszcze głupsze jest dodawanie obrazków w stylu "Kim dla Ciebie jestem ?". Toć to chyba wiadome dla każdego, kto jest np. kumplem, a kto przyjacielem. Kończąc wywód, dodam, że sam używam n-k, ale np. nie przyjmuję zaproszeń od jakichś fikcyjnych kont czy innego badziewa, od ludzi, których w ogóle nie znam itp. I myślę, że tak "powinno" się używać n-k, przynajmniej wedug jej pierwotnych założeń.
P.S. Bardzo zabawne są także często różne akcje, np. akcja, w której się ludzie sprzeciwiali temu, by n-k było płatne. Toć to jest produkt ich autorów i mogą zrobić z nim co chcą, a ludzie nie dość, że korzystają "nałogowo" z tego, to jeszcze odmawiają zapłaty w przypadku wymaganej takowej :D.




Leave a Reply.